29. kolejka

29. kolejka

Porażka w Mąkolnie.

Wicher Dobra doznał porażki 1:2 w wyjazdowym spotkaniu Konińskiej Klasy Okręgowej „Select” z drużyną Błękitnych Mąkolno.

Nasza drużyna przystąpiła do tego meczu osłabiona brakiem paru podstawowych zawodników. Ze względu na kontuzje nie mogli zagrać Simiński i Janicki a sprawy zawodowe nie pozwoliły na występ w tym meczu Wypiorowi. Mecz nie był porywającym widowiskiem, duża część gry toczyła się w środku pola gdzie lepiej radzili sobie gospodarze. Wicher próbował rozgrywać piłkę po ziemi i skrzydłami jednak mały rozmiar boiska i słabo przygotowana murawa nie sprzyjała takiej grze. Dlatego duża część gry toczyła się w powietrzu. W 13 minucie pierwszy strzał w tym meczu na bramkę oddał Karpiński jednak uderzył niecelnie. Dziesięć minut później groźne dośrodkowanie z boku boiska wyłapał Winiarski. W 30. minucie swoich sił z rzutu wolnego próbował Fret ale ponownie piłka poszybowała obok bramki. W 37. minucie po rzucie rożnym najlepiej w polu karnym odnalazł się Śmieja i głową skierował piłkę do bramki. Niestety radość Naszego zespołu nie trwała długo bo już po dwóch minutach gospodarze wyrównali. Po walce w powietrzu na murawie leżał Śmieja, Nasi zawodnicy stanęli sądząc iż gra zostanie przerwana. Jednak nie zrobił tego arbiter spotkania, najwyraźniej zdrowie piłkarzy nie jest dla niego priorytetem. Gry nie przerwali również piłkarze z Mąkolna którzy ją kontynuowali. Nasi piłkarze próbowali się ratować zastawiając pułapkę ofsajdową jednak ta sztuka im się nie udała i zawodnik gospodarzy miał przed sobą tylko Winiarskiego którego pewnie pokonał. Podkoniec pierwszej połowy ponownie na bramkę uderzał Karpiński, tym razem z rzutu wolnego ale trafił tylko w słupek.

Początek drugiej części meczu należał zdecydowanie do Mąkolna. W 53. minucie bardzo dobra interwencja w polu karnym popisał się Winiarski broniąc strzał z rzutu wolnego. Chwile później ponownie bohaterem Naszej drużyny został Nasz bramkarz, broniąc strzał z sytuacji „sam na sam”. W 64. minucie to my mieliśmy dogodną okazje do zdobycia bramki. Cieślak znalazł się sam w polu karnym jednak uderzył prosto w bramkarza. Im bliżej końca meczu tym Wicher zaczął przejmować inicjatywę jednak sytuacji podbramkowych nadal było mało. Najlepszą miał strzelec pierwszej bramki Śmieja, ponownie po rzucie rożnym piłka trafiła do niego jednak tym razem spadła mu pod nogi i strzałem z pierwszej piłki chciał wykończyć akcje. Piłka jednak trafiła w bramkarza. W 85 minucie Mąkolno objęło prowadzenie. Wicher stracił bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzale Norberta Piskorskiego który wcześniej strzelił pierwszą bramkę dla gospodarzy. Wicher starał się jeszcze odrobić stratę naciskając na przeciwnika jednak zabrakło czasu. Chociaż w ostatniej akcji meczu byliśmy bliski wyrównania. Wicher wykonywał rzut rożny, w polu karnym przeciwnika znaleźli się praktycznie wszyscy nasi zawodnicy, nawet Nasz bramkarz Winiarski i to on był bliski strzelenia bramki. Po dośrodkowaniu piłka trafiła do niego a ten uderzył na bramkę, piłka trafiła w poprzeczkę, następnie odbiła się o ziemie i została wybita przez bramkarza w pole. Część zawodników deklarowało że futbolówka przekroczyła linie bramkową czy rzeczywiście padł gol tego pewnie już się nie dowiemy. Niestety końcowy wynik został bez zmian i Wicher poniósł 5 porażkę w tym sezonie.

Gra Naszej drużyny nie wyglądała w tym meczu najlepiej, jednak nie można powiedzieć że ta porażka była zasłużona. Był to typowy mecz walki na remis. Z niewielka ilością sytuacji z jednej i z drugiej strony. Niestety gospodarze wykorzystali lepiej swoje okazje do strzelania bramek. Wicher w rundzie wiosennej przegrał 3 spotkania i we wszystkich tych spotkaniach bramkę decydującą o wyniku tracił w samej końcówce meczu. Z Dobrowem w 90+6 minucie meczu, w Orzechowie 90+1 i teraz w 85. Na domiar złego liga wkracza w decydującą fazę rozgrywek a Nasz zespół boryka się z coraz większą ilością kontuzji i absencji meczowych. Następnym mecz już w niedziele 29.05.2016 z Wilkami z Wilczyna na stadionie w Dobrej. A już wiadomo że w tym meczu nie wystąpią Zasiadczyk, Simiński, Bednarczyk, Kałużny,Kulak, niepewny jest też występ powracającego po kontuzji Janickiego. Trenera Szymanowskiego zapewne trapi ból głowy związany z zestawienie linii defensywnej na mecz z Wilczynem zwłaszcza ze goście są najskuteczniejszym zespołem w całej lidze. Dotąd zdobyli 74 bramki w całym sezonie ale miejmy nadzieje że w niedziele Wicher zdobędzie tą jedną bramkę więcej.

Błękitni Mąkolno – Wicher Dobra 2:1

Bramki: 0:1 Jarosław Śmieja (37), 1:1 Norbert Piskorski (39), 2:1 Norbert Piskorski (85)

Skład Wichru: Winiarski, Zasiadczyk (55-Kornacki), Śmieja, Morusiński, Józefiak, Fret, Bednarczyk, Karpiński, Człapa (85-Gromada), Błaszczyk (75- Gośliński), Cieślak

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości