27. kolejka
Horror bez happy endu w Orzechowie. Wicher przegrywa kolejny mecz.
Wicher Dobra przegrał kolejny bardzo ważny mecz. Po niezwykle emocjonującym spotkaniu uległ Sparcie Sklejce Orzechowo 1:2.
Wicher przystąpił do tego meczu bez pauzującego za kartki Simińskiego i pauzujących z powodu kontuzji Kulaka, Zasiadczyka i Janickiego. Pierwsze minuty meczu to dominacja drużyny gospodarzy, Sparta zepchnęła Wicher do defensywy. Jednak nie potrafiła stworzyć żadnej dogodnej okazji do zdobycia bramki, Wicher natomiast męczył się niemiłosiernie nie mogąc wyjść ze swojej połowy boiska. Z czasem gra wyrównała się i pojawiły się sytuacje do zdobycia bramki dla każdej ze strony. W 12. minucie Winiarski obronił strzał zawodnika gospodarzy. Chwile później Człapa zrewanżował się uderzając na bramkę, niestety niecelnie. W 21. minucie po wrzutce w pole karne Freta bramkarz Sparty minął się z piłką lecz żaden z zawodników Naszej drużyny nie zamknął akcji. Chwile później obok bramki uderzał Błaszczyk. W 31. minucie Wypiór minął dwóch zawodników gospodarzy jednak jego strzał poszybował nad bramką. Za chwile ten sam zawodnik znów znalazł się w dobrej okazji do zdobycia bramki ale ponownie uderzył niecelnie. W 39. min Spartanie objęli prowadzenie. Po kontrze Przemysław Szymczak zagrał wzdłuż bramki Wichru, a Kamilowi Draheimowi nie pozostało nic innego jak skierować piłkę z bliska do pustej bramki. Po chwili Wicher mógł wyrównać jednak z linii bramkowej w ostatnim momencie piłkę wybił obrońca gospodarzy.
Druga połowa rozpoczęła się od dominacji Naszej drużyny. Wicher chciał jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. Gospodarze jednak umiejętnie się bronili przed własnym polem karnym przez co Nasi zawodnicy nie potrafili zagrozić bramce przeciwników. Na domiar złego Sparta umiejętnie wyprowadzała kontry. W 54 i 56 minucie zawodnik gospodarzy Kornel Witczak znalazł się w sytuacji „sam na sam” z Winiarskim lecz jego strzały minęły bramkę Wichru. Nasza drużyna potrafiła odpowiedzieć jedynie groźnym strzałem Freta jednak ponownie niecelnym. Im bliżej końca meczu tym bardziej Wicher naciskał, włączając coraz większą liczbę zawodników do gry ofensywnej. W 78. minucie udało się doprowadzić do wyrównania. Bramkę zdobył Łukasz Cieślak który pojawił się na boisku 8 minut wcześniej. Wykorzystał zamieszanie w polu karnym i nie zbyt dobrą interwencje bramkarza który nie zdołał złapać piłki i z bliska umieścił futbolówkę w siatce. Po zdobyciu bramki Wicher postanowił dalej grać bardzo ofensywnie i spróbować zgarnąć komplet punktów. Wydawało się że ta sztuka może im się udać. W 80. minucie bardzo dobrym strzałem z rzutu wolnego popisał się Fret jednak jeszcze lepiej interweniował bramkarz gospodarzy. Dwie minuty później niesamowitą interwencją popisał się Winiarski. Sparta wyszła z kontrą po biernej postawie Naszych obrońców. Dwóch zawodników gospodarzy znalazło się „sam na sam” z Naszym bramkarzem. Popularny „Winiar” wyszedł z bramki i na dwa razy wyłapał strzał(podanie) zawodnika Sparty. Przy jego drugiej interwencji został uderzony przez zawodnika próbującego dojść do piłki. Na szczęście nic poważnego się nie stało i zdołał dokończyć spotkanie. Ta sytuacja wywołała oburzenie na Naszej ławce rezerwowych, zwłaszcza bardzo impulsywnie zareagował kierownik drużyny Tomasz Bartosik który został upomniany przez sędziego. Cała ta sytuacja nie ostudziła zapału Naszej drużyny do zdobycia bramki i nadal Wicher atakował. Taktyka ta niestety zemściła się w doliczonym czasie gry gdzie ponownie z kontrą wyszli gospodarze. Po zagraniu na 5. metr piłkę do siatki z bliska wpakował zawodnik Sparty.
Wicher ponownie przegrywa tracąc bramkę w samej końcówce meczu. Nasza drużyna postanowiła zaryzykować i zagrać o 3 punkty niestety tym razem ta sztuka się nie udała. I Wicher nie przywozi z dalekiego Orzechowa żadnych punktów. Gra drużyny w tym spotkaniu nie może zadowalać kibiców zwłaszcza że Wicher potrafi zagrać lepiej. Najbardziej brakowało skuteczności pod bramką a i obrona nie rozegrała najlepszego meczu pozwalając na wiele Sparcie. Jednak najbardziej boli chyba to że ponownie jako pierwsi tracimy bramkę i znów musimy gonić wynik spotkania.
Sparta Sklejka Orzechowo – Wicher Dobra 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Kamil Draheim (39), 1:1 Łukasz Cieślak (78), 2:1 Marcin Jakubczak (90+1)
Skład Wichru: Winiarski, Kornacki, Śmieja, Morusiński, Józefiak, Fret, Człapa (70- Cieślak), Karpiński (80- Gromada), Gośliński (65- Bednarczyk), Wypiór, Błaszczyk
Komentarze