2. kolejka
Dwie różne połowy i wysoka porażka Wichru
Drugie spotkanie na własnym terenie w IV lidze rozegrał w sobotę Wicher Dobra. Tym razem Nasz zespół nie był w stanie nawiązać wyrównanej walki z rywalami i przegrali 1:4.
Rywalem Wichru był inny beniaminek IV ligi, mistrz kaliskiej klasy okręgowej z zeszłego sezonu - Pogoń Nowe Skalmierzyce. W pierwszej kolejce Pogoń wygrała z Victorią Ostrzeszów 4:1 i dokładnie takim samym wynikiem zakończyło się spotkanie w Dobrej. Wszystko tak naprawdę rozstrzygnęło się w pierwszej połowie. Pogoń od początku meczu grała bardzo agresywnie, atakując gospodarzy pressingiem już na ich własnej połowie. Wicher nie była w stanie odpowiedzieć składną grą - błędy w przyjęciu i niedokładne podania skutkowały kolejnymi okazjami dla gości. Wynik już w siódmej minucie otworzył Piotr Józefiak. Napastnik Pogoni był niekryty w polu karnym Wichru i po otrzymaniu dośrodkowania od Kacpra Majerza pozostało mu tylko umieścić piłkę w siatce. Osiem minut później było 2:0. Tym razem to Majerz minął obrońcę, oddał jeszcze piłkę Dawidowi Rączce, a ten w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Konrada Winiarskiego.Wicher jedyną próbę ataku podjął w 27. minucie, ale bardzo dobre uderzenie z dystansu Adriana Freta minimalnie minęło bramkę gości. Pogoń jeszcze przed przerwą podwyższyła prowadzenie - po dograniu z prawej strony boiska piłkę w siatce z najbliższej odległości umieścił Majerz.
Wysokie prowadzenie spowodowało, że w drugiej połowie Pogoń nie grała już tak agresywnie. Dzięki temu Wicher mógł nawiązać walkę. W 61. minucie piłka po mocnym uderzeniu z rzutu wolnego obiła słupek bramki gości i wpadła do siatki. Honorowego gola dla Wichru zdobył Adrian Fret.W 74. minucie mogło być 2:3, ale w słupek trafił Daniel Błaszczyk. Zamiast tego chwilę później prowadzenie podwyższyła Pogoń. Po przepuszczeniu zagrania z głębi pola piłka trafiła do Bartłomieja Jóźwiaka, który w sytuacji sam na sam ustalił wynik starcia na 1:4.
„Drużyna Pogoni ruszyła na nas od początku. Chłopacy wystraszyli się trochę przeciwnika i spuścili głowy. W przerwie w szatni powiedzieliśmy sobie parę ostrych słów i chłopacy wyszli na drugą połowę jako inny zespół. Z drugiej połowy jestem zadowolony, o pierwszej chciałbym jak najszybciej zapomnieć „ podsumował spotkanie trener Wichru Dobra, Andrzej Szymanowski.
Po dwóch kolejkach Wicher Dobra plasuje się na czternastym miejscu w tabeli z dorobkiem zeru punktów. Kolejny mecz już za tydzień - beniaminek IV ligi zagra pierwszy mecz na wyjeździe. Będzie to starcie z Centrą Ostrów Wlkp.
Wicher Dobra – Pogoń Nowe Skalmierzyce 1:4 (0:3)
Bramki: 0:1 Piotr Józefiak (8), 0:2 Dawid Rączka (15),0:3 Kacper Majerz (36),1:3 Adrian Fret (69) 1:4 Bartłomiej Jóźwiak (79)
Wicher Dobra: Konrad Winiarski - Dominik Józefiak, Bartosz Simiński (72' Grzegorz Sobiński), Jarosław Śmieja, Nikodem Urbański, Łukasz Człapa (77' Łukasz Cieślak), Adrian Fret, Mateusz Morusiński, Jakub Karpiński (46' Bartosz Zasiadczyk), Daniel Błaszczyk, Tomasz Wypiór.
Pogoń Nowe Skalmierzyce: Marcin Ludwikowski - Mateusz Nogaj, Tomasz Kaczmarek, Damian Dera, Wiktor Pabiszczak (66' Bartłomiej Jóźwiak), Patryk Pera, Paweł Korczak, Dawid Rączka, Kacper Majerz (82' Damian Stasiak), Piotr Józefiak (90' Mikołaj Boros), Adam Majewski.
Komentarze