Zmiany w zarządzie !!!

Zmiany w zarządzie !!!

Szanowni Państwo

Informuję, iż w dniu 08.05.2017r., podczas wieczornego posiedzenia Zarządu Klubu, złożyłem rezygnację z funkcji Prezesa Klubu M-GLKS Wicher w Dobrej z dniem 03.06.2017. Powody złożenia rezygnacji są wieloaspektowe, a sama decyzja dojrzewała od kilku miesięcy.

Pragnę podkreślić, iż dwa lata temu przyjąłem na siebie obowiązki kierowania Klubem w sytuacji wyższej konieczności uważając, iż lokalny patriotyzm nakłada na mnie moralny obowiązek wsparcia, w dość trudnej chwili tworzenia nowej historii Klubu. Wraz z Zarządem Klubu, trenerami i zawodnikami nakreśliliśmy sobie jeden, ale bardzo ambitny cel: awans do IV ligi. W tym momencie uznałem, że wypełniłem swoje zobowiązania i swoją misję w funkcji prezesa Klubu uznałem za zakończoną.

W ciągu kilkunastu miesięcy wytężonej, pełnej zapału, społecznej pracy na rzecz Klubu napotykałem wiele przeszkód i barier, które z pasją pokonywałem dla dobra mojego Klubu. Dzieliłem z zawodnikami, zarządem, działaczami i kibicami Klubu radości i smutki. Z pełnym poświęceniem pracowałem na rzecz dalszego rozwoju i budowania potęgi Wichru. Z entuzjazmem realizowałem kolejne prace modernizacyjne w klubowej infrastrukturze. Żałuję, że nie mogę dalej kontynuować mojej pracy, dalej budować potęgę Klubu. Ja jako Prezes Klubu i wszyscy członkowie zarządu swoją pracę wykonujemy społecznie, poświęcając swój prywatny czas, dokładając do swojej pasji własne prywatne pieniądze.

Przyczyna rezygnacji tkwi w powodach zdrowotnych wynikających z przemęczenia i wyczerpania natłokiem spraw związanych z pełnieniem tej bardzo wymagającej funkcji. Dla osób „średnio” interesujących się moją osobą wspomnę jednie iż ponad rok temu przydarzył się mi incydent który spowodował nagłe zatrzymanie krążenia. Wydawało mi się zawsze, że jestem nie do zdarcia. Dolegliwości? Choroby? Kto się tym przejmuje mając dwadzieścia kilka lat… Przeziębienie? Grypa? Mleko z miodem, grzane wino i do przodu, przecież nie ma czasu. Zdrowy facet się takimi głupotami nie przejmuje, a chorują ludzie starzy. A jednak mogę wspierać Wicher tylko dzięki ogromnemu szczęściu i pewnej osobie której będę wdzięczny już zawsze, która to znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie. Z powodu zaistniałych zdarzeń jestem „szczęśliwym posiadaczem” wszczepionego Mi kardiowertera który to już na stałe będzie kontrolował pracę serca. Jednak nadal wyniki nie są w pełni satysfakcjonujące i potrzeba jest dalsza diagnostyka i wdrożenie leczenia. A co najważniejsze zmiana trybu i tempa życia. Nie zawsze możemy spełnić wszystkie swoje marzenia, wyzdrowieć w 100% . Na całe szczęście, zawsze możemy zrobić coś, żeby poprawić swoje życie chociaż trochę. I właśnie do tego chcę dążyć. Wziąć odpowiedzialność wreszcie za siebie.

Realizacja tego celu ogranicza moje możliwości należytego wypełniania zadań zawiązanych z prowadzeniem Klubu. Aktualny brak możliwości poświęcenia niezbędnej ilości czasu na wykonywanie obowiązków w roli prezesa Klubu. Nawet najlepsze wykształcenie, doświadczenie oraz predyspozycje osobowe będą mogły być przydatne jedynie wówczas, gdy będzie im towarzyszyła dyspozycyjność czasowa, na pożądanym a często trudnym do oszacowania poziomie. M-GLKS Wicher zasługuje na prezesa który nie będzie widniał jedynie na papierze a na osobę która będzie mogła w pełni poświęcić się Klubowi. W tej sytuacji nie jestem w stanie zagwarantować, że potrafiłbym pracować na pełnych obrotach od pierwszego do ostatniego dnia kadencji. Tylko takie podejście uważam za właściwe i niejednokrotnie zwracałem uwagę, że bycie prezesem klubu na pół etatu to marnowanie potencjału i wyraz braku szacunku dla zawodników. W związku z tym, biorąc pod uwagę moje problemy zdrowotne i brak możliwości określenia, kiedy ostatecznie się z nimi uporam, zmuszony jestem wycofać się ze stanowiska.

Odchodzę z podniesioną głową. Przez czas mojej kadencji udało się zorganizować wiele ciekawych przedsięwzięć i akcji popularyzujących piłkę wśród najmłodszych mieszkańców gminy Dobra i okolic, a dzięki podjęciu współpracy z mediami o Wichrze znów usłyszeli kibice piłkarscy w rejonie. Udało się również zbudować efektownie i skutecznie grającą drużynę, która w minionym sezonie przysporzyła kibicom wiele radości. Efektem podjętych przez Nas działań stał się pozytywny klimat, jaki systematycznie zaczął się wokół Klubu tworzyć. Ta trudna praca to nie tylko pasmo sukcesów, lecz także wiele porażek i problemów, z którymi przychodziło nam się borykać i rozwiązywać. Masa ich była. Od każdego przegranego meczu do niezdobytego mistrzostwa, przez niezrealizowane transfery. Bez zaplecza finansowego działasz na granicy ryzyka. To kosztuje dużo stresu, bo jesteś za to odpowiedzialny i masz tego świadomość. Nie mogłem spać, budziłem się w nocy i rozpatrywałem różne warianty. Za swoje błędy w prowadzeniu Klubu również przepraszam, lecz zawsze podejmowałem decyzje, które w moich oczach stawiały zdrowie piłkarzy na pierwszym miejscu a następnie dobro Klubu. Przejmując władzę w Klubie byliśmy świadomi zastanych realiów społeczno – politycznych i wiążącego się z tym ryzyka. Ten Zarząd je podjął. Historia, mieszkańcy miasta, piłkarze i kibice ocenią Nas z perspektywy czasu w roli osób stojących na czele Dobrskiej piłki. Teraz czas na nowych ludzi. Jestem przekonany że ze swojej strony zrobiłem wszystko co mogłem dla Naszego Klubu, zawszę będzie On najważniejszy dla mnie. Nigdy nie odwrócę się od Wichru. Dużo serca i zdrowia zostawiłem w tym klubie. Ze swojej strony z oddaniem deklaruje swoją dalszą pomoc i współpracę z następcami. Jeśli zarząd wyrazi taką chęć i będzie taka możliwość chciałbym pomagać Klubowi w miarę możliwości. Ostatni mecz bieżącego sezonu będzie również Moim ostatnim meczem w roli prezesa klubu M-GLKS Wicher Dobra.

Podczas tego okresu dane mi było poznać wielu wspaniałych, autentycznych oddanych Klubowi ludzi i przekonać się na kogo można liczyć w mozolnej, codziennej pracy. Za trud oraz poświęcony czas dziękuję wszystkim współpracownikom, piłkarzom, sponsorom i kibicom, którzy byli przy M-GLKS Wicher w Dobrej przez ten czas.

Prezes M-GLKS Wicher w Dobrej

Michał Kwiatkowski

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości