W niedzielne popołudnie Sokół udał się w daleką podróż do Jutrosina aby tam zmierzyć się z tamtejszą Orlą... Oddalony prawie o 100 km rywal przed niedzielną kolejką tracił do naszego zespołu zaledwie pkt..
Mecz zaplanowany na godz. 15 00 sędzia tego spotkania rozpoczął punktualnie... W pierwszych 45' każda z drużyn wypracowała sobie po jednej 100 % sytuacji... Miejscowi po dobrym odbiorze w środku pola szybko przeszli do kontry po której piłka trafiła w poprzeczkę... Kaszczor natomiast wypracował sobie sytuację sam na sam z bramkarzem Orli... Paweł Świtek niestety nie potrafił pokonać bramkarza gospodarzy...
Drugie 45' to przewaga drużyny z Jutrosina i wykorzystanie atutu własnego boiska... Częściej przechodzili po odbiorze piłki po nasze pole karne lecz na posterunku znajdował się Szymon Smerdka, który zagrał po raz kolejny bardzo dobry mecz... Stołeczni bardzo grozni byli po stałych fragmentach gry a UKS czekał na swoją okazję, która nadarzyła się w 79' meczu... Na lewej flance w okolicach połowy boiska piłkę z linii przejął Łukasz Józefowski i pomknął wzdłuż linii bocznej mijając dwóch zawodników... Wbiegł w pole karne i z ostrego konta nie dał szans bramkarzowi na skuteczną obronę... Orla po stracie gola otworzyła się i grała długą piłkę w pole karne... Skuteczny w tym meczu był blok defensywny Sokoła i 3 pkt z dalekiej podróży zabieramy do Kaszczoru...