3 kolejka.
Wicher Dobra pokonał 4:3 (1:1) Płomień Nekla w meczu trzeciej kolejki ligi okręgowej. W końcówce meczu w przeciągu 5 minut padły 4 bramki w tym 3 już w doliczonym czasie gry.
Początek spotkania w wykonaniu obydwu drużyn był bardzo spokojny. Oba zespoły grały powolnie, nie dokładnie i z murawy wiało nudą. Minimalnie lepsze wrażenie sprawiali goście z Nekli jednak nic z tego nie wynikało. Przez pierwsze 15 minut żadna z drużyn nie stworzyła realnego zagrożenia pod bramką rywala. Dopiero w 16 minucie po istnym „bilardzie” w polu karnym na bramkę uderzał Janaszczyk ale zrobił to bardzo nie celnie. W 24 minucie Karpiński próbował zaskoczyć bramkarza rywali ale jego strzał okazał się za słaby i nie stanowił problemu dla golkipera z Nekli. Chwile później groźną akcję przeprowadzili goście jednak dobra interwencja przed polem karnym popisał się Kulak. W 27 minucie wydawać by się mogło że w dość niegroźnej sytuacji, gracz Płomienia oddał strzał na bramkę, zrobił to na tyle precyzyjnie iż drużyna z Nekli mogła się cieszyć z prowadzenia. Piłka trafiła w okienko bramki. Strata bramki podziałała bardzo motywująco na piłkarzy Wichru. Nastąpiło przebudzenie zawodników i w końcu ich akcje zaczęły się zazębiać. W 29 minucie po dośrodkowaniu Karpińskiego nie celnie głową uderzał Janaszczyk. Parę minut później znów na bramkę uderzał Karpiński ale ponownie nie celnie. W 43 minucie na indywidualną akcje zdecydował się Człapa , ograł 3 zawodników i strzałem w kierunku bliższego słupka pokonał bramkarza. Tuż przed przerwą jeszcze raz uderzał Karpiński ale tym razem jego mocny strzał obronił bramkarz.
Po zmianie stron ostro zaatakował zespół Płomienia. W 47 minucie groźny strzał z lewej strony boiska broni Kulak. W 50 minucie rywale powinni byli wyjść na prowadzenie, ale napastnik, który otrzymał podanie na piąty metr nie trafił czysto w piłkę i ta przeleciała wysoko nad bramką. Wicher zrewanżował się parę minut później. Janaszczyk zagrał „na uwolnienie” do Freta a ten posłał piłkę wzdłuż bramki jednak ani Cieślak ani Karpiński nie sięgnęli piłki. Później dwukrotnie strzelał Janaszczyk ale oba strzały okazały się nie celne. Wicher coraz bardziej naciskał na rywali i to przyniosło efekt w 74 minucie. Bardzo ładną dwójkową akcje rozegrali Zasiadczyk z Człapą. Ten pierwszy zagrał na uwolnienie do Człapy który wpadł w pole karne i oddał piłkę wzdłuż bramki do wbiegającego Zasiadczyka który umieścił ją w siatce. W 77 minucie po uderzeniu z rzutu wolnego piłka wylądowała na poprzeczce bramki strzeżonej przez Kulaka. Jednak to Wicher stwarzał częściej groźniejsze sytuacje po stałych fragmentach gry. Tak było też w 88 minucie kiedy to mocno w pole karne dośrodkowywał Karpiński. Idealnie w nim znalazł się Janaszczyk i tym razem uderzył celnie zdobywając bramkę na 3:1. Gdy wydawało się że jest już po meczu. W doliczonym czasie gry kibice zgromadzeni na stadionie byli świadkami nie codziennych wydarzeń. Najpierw w 91 minucie meczu do dośrodkowania wyszedł Kulak jednak został przyblokowany przez zawodników obu drużyn i nie trafił w piłkę a ta spadła pod nogi rywala który umieścił ją w pustej bramce. Zrobiło się 3:2 i nerwowo. Po rozpoczęciu gry ze środka pola, Fret popędził na bramkę rywali dograł do Janaszczyka a ten z kolei zagrał w pole karne do Wielgórskiego który trafił do siatki. Goście odpowiedzieli błyskawicznie. Po wznowieniu gry zagrali długą piłkę, żaden z naszych obrońców nie przeciął tego podania, do piłki dopadł zawodnik z Nekli i w sytuacji sam na sam strzelił bramkę. Ostatnie sekundy meczu Wicher starał się grać z dala od swojej bramki i tym samym mecz zakończył się wynikiem 4:3
Wicher Dobra odnosi 3 z rzędu ligowe zwycięstwo nadal jest na fali i nadal otwiera ligową tabele.
Wicher Dobra – Płomień Nekla 4:3 (1:1)
Bramki: 0:1 Patryk Grabowiecki (27), 1:1 Łukasz Człapa (43), 2:1 Bartosz Zasiadczyk (74), 3:1 Tomasz Janaszczyk (88), 3:2 Tomasz Janiszewski (90+1), 4:2 Kacper Wielgórski (90+2), 4:3 Szymon Hadada (90+3)
Kartki żółte: Jakub Białek (65), Filip Janiszewski (87), Bartosz Zasiadczyk (90+5)
Skład Wichru: Kulak, Białek, Człapa (90- Wielgórski), Fret, Grabowski(46- Cieslak), Gromada, Janaszczyk (90+4- Bartosik), Karpiński, Morusiński, Simiński, Zasiadczyk
Autor: Michał K.
Komentarze