1 runda PP na szczeblu KOZPN.

1 runda PP na szczeblu KOZPN.

  Wicher Dobra w I rundzie Pucharu Polski na szczeblu KOZPN pokonał na wyjeździe Tur 1921 Turek. Kwestię awansu rozstrzygnęła dopiero seria rzutów karnych. Regulaminowy czas gry zakończył się bezbramkowym remisem.

  W spotkaniu z Turem nasi piłkarze mieli optyczną przewagę i stwarzali sobie sytuacje do zdobycia gola, ale zawodziła skuteczność. Najlepsze okazje zmarnowali Fret, Człapa, Simiński i Morusiński. Mecz rozpoczął się fatalnie dla Wichru, a szczególnie dla Piąstki który już w 4 minucie musiał opuścić spotkanie z powodu kontuzji, zastąpił go Grabowski. Początek meczu to wzajemne badanie sił obu drużyn. Tur był dłużej w posiadaniu piłkę, ale nie przekładało się to na sytuację podbramkowe. Z czasem to jednak Wicher dochodził do głosu i przejmował inicjatywę. W 15 minucie po dośrodkowanie z rzutu rożnego, pilnującemu obrońcy świetnie urwał się Morusiński, który zdołał uderzyć piłkę głową w kierunku bramki jednak nie celnie. W 20 minucie nastąpiła powtórka sytuacji tym razem z rzutu wolnego, dośrodkowywał Fret i ponownie uderzał Morusiński i ponownie nie celnie. W 26 minucie za pola karnego uderzał Karpiński ale dobrze interweniował bramkarz rywali. Pierwsza połowa nie przyniosła dużych emocji. Drużyna z Turek broniła dostępu do własnej bramki i czekała na okazję, aby wyprowadzić szybką kontrę. Tych szans nie było jednak zbyt wiele i nie stwarzali pod bramką Wichru praktycznie żadnego zagrożenia. Wicher natomiast zmuszony do ataku pozycyjnego nie mógł przebić się przez szczelną obronę gospodarzy.

  Na drugą połowę gospodarze wyszli bardzo zmotywowani i od początku próbowali stwarzać zagrożenie pod naszą bramką. Ale wszystkie sytuację wyjaśniali nasi obrońcy lub bramkarz. Wicher dwukrotnie stworzył zagrożenie pod bramką rywala. Ale zarówno groźne strzały Człapy i Freta broni bramkarz gospodarzy. W 55 minucie meczu czerwoną kartkę za uderzenie rywala otrzymał piłkarz Tura. Po tym wydarzeniu Wicher jeszcze bardziej starał się naciskać na rywali. Ale to piłkarze z Turku zaczęli stwarzać groźne sytuację po szybkich kontrach. Trzeba przyznać, że to był dobry okres gry gospodarzy i grając w 10 potrafili stworzyć lepsze okazje niż grając pełnym składem. Nie trwało to jednak długo końcówka znów należała do Wichru. Groźnie uderzał Cieślak lecz dobrze dysponowany był bramkarz gospodarzy. W 81 minucie po dośrodkowaniu nie pilnowany w polu karnym znalazł się Simiński ale minimalnie nie celnie uderzył na bramkę. Chwilę później po strzale Człapy piłka trafiła w słupek.

  O zwycięstwie musiały decydować rzuty karne. W których lepsi okazali się nasi piłkarze a klasę w bramce pokazał Rafał Kulak. Obronił cztery rzuty karne jednak dwie obrony nie zostały mu zaliczone ze względu na zbyt wczesne wyjście przed linie bramkową.

Tur 1921 Turek – Wicher Dobra 0:0 karne 3:4

Wykonawcy karnych Wicher:

Simiński +

Karpiński +

Morusiński +

Kulak –

Białek +

Skład Wichru: Kulak, Simiński, Białek, Morusiński, Piąstka (4 - Grabowski), Cieślak ( 72 - Józefiak Ł), Zasiadczyk, Człapa, Karpiński, Fret, Gromada

Autor: Michał K.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości