III runda pucharu Polski

III runda pucharu Polski

Porażka w Licheniu.

Wicher Dobra przegrał 1:2 w Licheniu Starym z tamtejszym Strażakiem i tym samym pożegnał się z Pucharem Polski na III rundzie.

W pierwszej jedenastce która wybiegła na boisko w Licheniu znalazło się tylko 4 zawodników którzy rozpoczynali mecz ligowy z Rawią Rawicz. Byli to kapitam Jarosław Śmieja, bliźniacy Michał i Szymon Ignaczakowie i Bartosz Zasiadczyk. Pozostali gracze albo debiutowali w tym sezonie w barwach Wichru albo rozegrali niewiele minut w dotychczasowych meczach. Pierwsza połowa na remis. Obie drużyny bardzo chciały wygrać i to było widać na boisku, dużo walki w środku pola jednak sytuacji klarownych mało. Wicher stworzył dwie dogodne okazji do zdobycia bramek. Najpierw w sytuacji „sam na sam” znalazł się Wypiór jednak „podał” piłkę do bramkarza. Dobrą okazje miał Morusiński nie pilnowany przez nikogo po stałym fragmencie gry uderzył piłkę głową jednak zrobił to niecelnie i futbolówka powędrowała nad bramką. W odpowiedzi gospodarze również stworzyli dwie groźne sytuacje. W obu dobrze zachował się Nasz bramkarz który zaliczył debiut w Wichrze w oficjalnym meczu. Wodnicki wybronił dwa niebezpieczne strzały jeden za pola karnego a drugi z rzutu wolnego. Bramki w pierwszej połowie nie padły.

Od początku drugiej połowy gospodarze zdecydowanie i agresywnie zaatakowali czym zaskoczyli Nasz zespół. Obrona Wichru miała sporo problemów z zawodnikami Strażaka o czym może świadczyć sytuacja w której to Gromada wchodząc wślizgiem faulował napastnika wychodzącego na dogodną pozycje za co otrzymał czerwoną kartkę. Zanim Wicher powrócił do swej gry przegrywał już 0:2, najpierw błąd Naszego obrońcy wykorzystała drużyna gospodarzy która to odebrała piłkę zawodnikowi Wichru pod polem karnym i bez problemu strzeliła gola. Następna bramka padła po szybkiej kontrze zawodników z Lichenia. Stracone bramki podziałały na Wicher mobilizująco co przełożyło się na obraz gry. Wicher pomimo gry w 10 przejął inicjatywę zaczął naciskać na gospodarzy którzy to ograniczyli się do obrony i gry z kontrataków. Trzeba przyznać że niektóre kontry były bardzo groźne lecz zawodnicy Strażaka pod Naszą bramką byli bardzo nieporadni. Wicher stwarzał dogodne okazje do zdobycia bramki jednak już nie pierwszy raz w tym sezonie Nasz zespól był bardzo nieskuteczny. Sam Wypiór miał dwie sytuacje „sam na sam” lecz żadnej nie wykorzystał. Po kolejnej jego okazji był faulowany w polu karnym. A rzut karny na bramkę zamienił Szymon Ignaczak. Wynik meczu nie uległ już zmianie i tym samym Wicher przegrał w Licheniu 1:2.

Na oddzielne słowa „uznania” zasługuję postawa arbitrów w tym spotkaniu. To co działa się w drugiej połowie meczu nie często można spotkać na boiskach. Im bliżej końca meczu tym spotkanie stawało się bardziej nerwowe, pojawiały się ostre faule i zagrania, wszystko to przy przyzwoleniu arbitra głównego. Od samego początku tego spotkania ,mecz był zacięty i z biegiem czasu bardzo się zaostrzył .Było dużo brzydkich fauli w wykonaniu Naszego zespołu jak i zespołu gospodarzy . Niestety muszę z przykrością stwierdzić iż Pan sędzia tego spotkania pozwolił na taki sposób gry obu zespołów . Na nic stały się prośby , potem już krzyki z obu stron ( trenerzy i kierownicy ) do sędziego aby zaczął wyciągać kartki aby dwa zespoły utemperować , aby w końcu bardziej skupili się zawodnicy na piłce niż na tym aby w brzydki sposób zatrzymać zawodnika bo może dojść do krzywdy. W ferworze walki zrobił się strasznie brzydki mecz . Sędzia nie wiedzieć czemu w ogóle na "chamskie " faule obu zespołów nie reagował !!! Wyglądało to tak że jeden drugiego faulował już po złości . Wiem , że każdy powie iż zawodnicy są sami sobie winni itp ale chciałby zaznaczyć że każdy z nas gra lub grał w piłkę i sam wie jak takie mecze wyglądają przy biernej postawie Pana sędziego . Oglądając to spotkanie trzeba napisać prosto . Jakby sędzia utemperował "gorące głowy " , dał po 3-4 żółte kartoniki jesteśmy pewni że spotkanie to wyglądało by zupełnie inaczej . Trener jak i kierownik gospodarzy jak i również nasz trener z kierownikiem sami zwracali uwagę sędziemu . Krzyczeli z obu stron aby w końcu zaczął wyciągać ten " cholerny " żółty kartonik bo za chwilę będą się łamać . Po chwili agresja zawodników przełożyła się na agresje „ławki rezerwowych”, sztaby między sobą rozpoczęły kłótnie nikt nie panował nad sytuacją już na pewno sędzia. No cóż przecież sędzia jest najważniejszy i wie co robi . Sędzia pozwolił na taką grę i się "chłopaki " rozkręcili. Każdy z nas gra lub grał w piłkę i sam wie jak się takie mecze kończą. Tyle agresji i negatywnych emocji dawno nie było na boisku, wszyscy reagowali nerwowo zawodnicy, sztaby szkoleniowe, dochodziło do przepychanek. Wszystkie kluby płaca spore pieniądze na związek , na sędziów , na utrzymanie klubów , sprzęt sportowy itp i wydaje mi się że mamy prawo żądać uczciwego sędziowania !!!.Nie może być tak iż przyjeżdża Pan sędzia i prowadzi spotkanie będąc myślami zupełnie gdzie indziej !!!.Nie może być tak iż zawodnicy sami sobie sędziują mecz ! . Jedyny pozytyw w tej sytuacji to taki że nikt nie odniósł poważnej kontuzji. Może trzeba interweniować w tej sprawie w wydziale dyscypliny - co z tego wyniknie tego nie wiemy . Nasz klub już w poprzednim sezonie składał oficjalne pismo w sprawie sędziowania jednak do tej pory nie dostał żadnej oficjalnej odpowiedzi. Są nowe władze w Konińskim OZPN , może coś zrobią w tym temacie .

Po zakończeniu spotkania doszło jeszcze do jednego nie przyjemnego incydentu. Do schodzącego do szatni Naszego zawodnika podszedł kibic gospodarzy i wulgarnie mu ubliżał gdyby nie interwencja zawodnika gospodarzy kibic mógłby przejść do rękoczynów. Takie rzeczy nie powinny się dziać i mamy nadzieje ze te wydarzenia nie wpłyną na relacje między klubami.

Skład Wichru: Wodnicki, Śmieja, Białek, Morusiński, Grabowski, Ignaczak Michał, Ignaczak Szymon, Wypiór, Gromada, Sobiński, Zasiadczyk Bartosz

W meczu zagrali również: Zasiadczyk Mateusz, Stacewiński, Fret, Józefiak Dominik.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości