13 kolejka.
Wicher rozgromiony.
Piętnaście bramek w trzech ostatnich meczach stracili piłkarze Wichru Dobra. Ponad połowę - w sobotnim starciu z Polonią 1912. Piłkarze Wichru mogli mieć nadzieję na kolejne punkty w lidze, bowiem leszczynianie w pięciu ostatnich meczach nie potrafili pokonać swoich rywali. W sobotę ta zła seria została przerwana i to przerwana z hukiem.
Już do przerwy Polonia 1912 prowadziła 4:0. Na listę strzelców jako pierwszy w dziesiątej minucie wpisał się Łukasz Gryziecki. W kolejnych minutach wynik podwyższali jeszcze Kacper Robaczyński, Eryk Moryson i Artur Krawczyk.
Do prawdziwej deklasacji doszło jednak w drugiej połowie starcia. Wtedy Wicher stracił cztery gole w zaledwie... dziesięć minut. Serię bramek rozpoczął w 55. minucie Łukasz Glapiak, a w 65. zakończył Eryk Moryson. W międzyczasie trafiali jeszcze Łukasz Bugzel i Łukasz Glapiak.
Wicher zdołał zdobyć honorowego gola w 57. minucie starcia. Do siatki Polonii 1912 trafił Michał Ignaczak.
Porażka w Lesznie spowodowała spadek Wichru na czternaste miejsce w tabeli IV ligi. Zespół Andrzeja Szymanowskiego ma obecnie osiem punktów na koncie i tylko dwa oczka więcej od ostatniego PKS Racot (zespół z Racotu ma jednak jeden mecz rozegrany mniej). W następny weekend dobrzanie pauzują, a do rozgrywek ligowych powrócą 11 listopada starciem na wyjeździe z Victorią Ostrzeszów. W sobotnim spotkaniu na boisku w Lesznie wystąpiła tylko jedna drużyna i to byli gospodarze, natomiast zespół z Dobrej był reprezentowany przez 11 indywidualistów. Zabrakło gry zespołowej, akcje rozgrywane były przez 2,3 zawodników. W obronie brakowało asekuracji i wsparcia ze strony kolegi z drużyny. Zabrakło lidera który by wziął ciężar gry na siebie a czasem w ostrych słowach pokierował grą zespołu. Warto dodać również iż przez cały mecz żaden z Naszych zawodników nie został upomniany przez sędziego żółtym kartonikiem. Nie popieramy brutalnej gry ale czasem trochę agresji mogło pomóc. Co było widać u gospodarzy którzy prawie każdą Naszą groźną kontrę "kasowali" w środku pola faulem. O tym meczu trzeba zapomnieć. A w następnym pokazać to co przeciwnika w meczach z Nami sprawiało problemy, czyli nieustępliwość i walkę o każdy centymetr boiska. Gospodarzą gratulujemy zwycięstwa dziękujemy za gościnność. Organizacja meczu jak i infrastruktura obiektu na wzorowym poziomie. Szkoda tylko pustych trybun na stadionie ( dokładnie 8 osób na trybunach).
Polonia 1912 Leszno - Wicher Dobra 8:1 (10' Łukasz Gryziecki, 25' Kacper Robaczyński, 27', 65' Eryk Moryson, 43' Artur Krawczyk, 55', 62' Łukasz Glapiak, 61' Łukasz Bugzel - 57' Michał Ignaczak)
Wicher Dobra: Konrad Winiarski - Nikodem Urbański, Dominik Józefiak, Bartosz Simiński (70- Krzysztof Kornacki), Bartosz Zasiadczyk (60- Mateusz Morusiński), Szymon Ignaczak, Albert Gośliński, Tomasz Wypiór (60- Janicki Tomasz), Łukasz Cieślak (80- Łukasz Człapa), Daniel Błaszczyk, Michał Ignaczak.
Konferencja prasowa po meczu:
Komentarze